Witaminy! Jest kolorowo, smacznie i orzeźwiająco.
Po takiej dawce węglowodanów, jaką zaserwowałam Wam ostatnio, musiałam przygotować coś zdrowego i kolorowego, co będzie idealne na aktualną pogodę i orzeźwi Was w południe, gdy termometry pokazują szalone 26 stopni.
Przepisem na tą sałatkę otwieram też dział "II śniadanie", bo jak sami widzicie możemy ją ładnie zapakować do słoika czy innego pojemnika i wziąć do pracy lub szkoły, a z pewnością będzie bardziej sycąca, smaczniejsza i zdrowsza od kanapek czy drożdżówek.
Najlepsza będzie zaraz po zrobieniu, ale śmiało możecie ją przechowywać do drugiego dnia w lodówce.
Co musicie wiedzieć przed wrzuceniem mango do koszyka w sklepie?
Musi być rumiane, czerwonawo-pomarańczowe i dojrzałe, ale nie zbyt miękkie. Jeżeli kupicie zielone i twarde, po prostu odłóżcie je na kilka dni i zaczekajcie aż samo dojrzeje.
Mięta doskonale Was orzeźwi, równie skutecznie jak ten deszcz, który za chwilę zacznie padać (a było tak pięknie i słonecznie!) i uniemożliwi mi wyjście na wieczorny spacer.
U Was też taka zmienna pogoda? Jeżeli tak, to szybko, biegnijcie do kuchni, kolorowa sałatka za chwilę wprawi Was w radosny nastrój!
Co wybieracie na kolejny wpis: danie obiadowe z rybą w roli głównej czy kolejną sałatkę?
(tak, pamiętam o dietetycznej wersji ciasta, będzie za niedługo)
Najlepsza będzie zaraz po zrobieniu, ale śmiało możecie ją przechowywać do drugiego dnia w lodówce.
Co musicie wiedzieć przed wrzuceniem mango do koszyka w sklepie?
Musi być rumiane, czerwonawo-pomarańczowe i dojrzałe, ale nie zbyt miękkie. Jeżeli kupicie zielone i twarde, po prostu odłóżcie je na kilka dni i zaczekajcie aż samo dojrzeje.
Mięta doskonale Was orzeźwi, równie skutecznie jak ten deszcz, który za chwilę zacznie padać (a było tak pięknie i słonecznie!) i uniemożliwi mi wyjście na wieczorny spacer.
U Was też taka zmienna pogoda? Jeżeli tak, to szybko, biegnijcie do kuchni, kolorowa sałatka za chwilę wprawi Was w radosny nastrój!
Składniki:
1 mango
puszka czerwonej fasoli
1-2 awokado
1/2 cebuli czerwonej
2 pomidory
garść świeżej mięty
łyżka siemienia lnianego
łyżka siemienia lnianego
sok z limonki
sól, pieprz, chili
Wszystkie składniki kroimy w kostkę.
Skrapiamy sokiem z limonki, przyprawiamy solą i pieprzem.
Skrapiamy sokiem z limonki, przyprawiamy solą i pieprzem.
Posypujemy posiekanymi liśćmi mięty.
(tak, pamiętam o dietetycznej wersji ciasta, będzie za niedługo)
Pychotka :)))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta sałatka :)
OdpowiedzUsuń