Ostatnia porcja słodyczy przed miesiącem pełnym warzyw i owoców! Częstujcie się!
Na pewno macie w domu przepisy na
ciasto Magdaleny, sałatkę Renaty czy nalewkę Michała. Zasada polega na tym, że
nazywamy przepis imieniem osoby, od której go dostaliśmy. Inaczej ma się z tym przepisem.
To ciasto, które zaprezentowałam wam pod nazwą „super ciasto bez pieczenia” kryło się w moim zeszycie pod nazwą „super ciasto Celinki”. Nie znam jej, ale cieszę się, że przepis trafił w moje ręce.
To ciasto, które zaprezentowałam wam pod nazwą „super ciasto bez pieczenia” kryło się w moim zeszycie pod nazwą „super ciasto Celinki”. Nie znam jej, ale cieszę się, że przepis trafił w moje ręce.
Ciasto jest fantastyczne, uwierzycie
gdy spróbujecie. Robi się je w jeden kwadrans, zjada w drugi. Nie piecze się
go, więc możemy z mniejszej ilości składników zrobić pojedyncze porcje w małych
miseczkach lub szklankach.
Jak każdy deser, ten też ma wady,
a właściwie jedną: szaloną zawartość kalorii, a ja, jako dietetyk powinnam
raczej odradzać wam takich przysmaków, zamiast jeszcze je zachwalać. Ale: raz
(!) do roku można je zrobić, zachwycić się i poczekać kolejny rok na następną
okazję, a potem celebrować każdy kęs. (U mnie w tym roku padło na komunię
Kuzyna, może w przyszłym roku odpowiednią okazją będą czyjeś urodziny…)
W dietetycznej wersji zrobiłabym…
wiecie co? W przyszłym tygodniu dostaniecie przepis na dietetyczną wersję tego
deseru. Będzie zdrowo, bardziej owocowo, mniej słodko, ale równie smacznie.
Składniki:
Paczka herbatników (petit buere, petitki)
Paczka krakersów
500 ml śmietany 30%
Dżem z czarnej porzeczki
Puszka masy krówkowej
Płatki migdałowe
Budyń śmietankowy
Kostka masła
Budyń
gotujemy, a gdy ostudzi się, wkręcamy do niego kostkę masła.
Migdały prażymy na patelni na złoty kolor. Śmietanę ubijamy na sztywno.
Układamy warstwami: herbatniki, masa budyniowa, herbatniki, masa krówkowa, krakersy,
dżem, bita śmietana, płatki migdałowe.
Migdały prażymy na patelni na złoty kolor. Śmietanę ubijamy na sztywno.
Układamy warstwami: herbatniki, masa budyniowa, herbatniki, masa krówkowa, krakersy,
dżem, bita śmietana, płatki migdałowe.
A co jeszcze? Mimo deszczu, pogoda jest piękna, więc biegam z aparatem jak szalona. Te
wszystkie bzy, konwalie… w piątek czeka was spora porcja wiosennych zdjęć!
Pychotka! :D
OdpowiedzUsuńPyszności, owszem, ale na "Pychotkę" przyjdzie pora w sezonie śliwkowym :)
Usuń