Co dziś zjemy na obiad?
Święta, święta i po świętach... To tekst, który słyszałam o dziesięć razy za dużo, ale to prawda, Wielkanoc przeminęła zbyt szybko i już trzeba wracać do pracy, do szkoły.
W przypływie pozytywnej energii zaczęłam biegać, hm, może tym razem uda mi się dotrzymać postanowienia i w końcu poprawię moją kondycję. Noszę się też z zamiarem zakupu oszczędnego środka transportu, chyba wybór padnie na rower - póki co robię rekonesans, ale zobaczymy co mi wpadnie w oko.
Dość już, porozmawiajmy o obiedzie!
Spaghetti carbonara ma wspaniały, delikatny smak, wręcz rozpływa się w ustach i jest idealnym daniem,
gdy zaskoczy was wizyta niezapowiedzianych gości. Do zrobienia sosu wcale nie potrzeba śmietanki, makaron będzie (choć trochę) mniej kaloryczny. Co najważniejsze, możemy go zaserwować na romantycznej kolacji,
bo mimo że tak prosty, to jest niesamowicie elegancki.
Smacznego!
Składniki:
(na 4 porcje)
250 g makaronu
2 jajka
szklanka startego parmezanu
2 plastry boczku o grubości 1 cm
4-5 ząbków czosnku
sól, pieprz
nać pietruszki
Makaron gotujemy w osolonej wodzie.
Na patelni smażymy boczek pokrojony w kostkę i czosnek.
Odcedzamy makaron. W misce mieszamy starty parmezan z jajkami.
Wszystko wrzucamy na patelnię i chwilę podgrzewamy.
Przed podaniem posypujemy natką pietruszki, solą i świeżo zmielonym pieprzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz