Czyli ciastka czekoladowo-czekoladowe z wiśniami.
W dalszym ciągu pozostajemy w temacie deserów, tak więc dziś podaję przepis na ciasto zwane "ambasadorem", które jest idealne w formie małych babeczek, takich na jeden kęs.
Najwięcej pracy poświęciłam na dekoracje, żeby polewa z gorzkiej i białej czekolady były odpowiedniej konsystencji, żeby były ładne wzorki, żeby się nie rozpływało...
Ostatnio piekę jak szalona, więc w poniedziałek wpadnijcie po przepis na pyszną, bezglutenową babkę wielkanocną.
A'propos Wielkanocy, zasadziliście już rzeżuchę?
czyż to nie wygląda równie apetycznie jak bąbelkowa czekolada Milki? |
Składniki:
(na 42 mini babeczki)
310 g masła
1 szklanka cukru
1/2 szklanki wody
4 łyżki kakao
*
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 żółtka
*
4 białka
tabliczka gorzkiej czekolady
pół tabliczki białej czekolady
wiśnie bez pestek
Wszystkie składniki gotujemy na wolnym ogniu, czas mieszając. Odlewamy 1 szklankę polewy.
Do reszty zimnej masy dodajemy kolejne składniki.
Na koniec dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy.
Ciasto wylewamy do foremek i pieczemy 20 minut w 120 stopniach,
a następnie podwyższamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy kolejne 20 minut.
1 szklanka cukru
1/2 szklanki wody
4 łyżki kakao
*
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 żółtka
*
4 białka
tabliczka gorzkiej czekolady
pół tabliczki białej czekolady
wiśnie bez pestek
Wszystkie składniki gotujemy na wolnym ogniu, czas mieszając. Odlewamy 1 szklankę polewy.
Do reszty zimnej masy dodajemy kolejne składniki.
Na koniec dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy.
Ciasto wylewamy do foremek i pieczemy 20 minut w 120 stopniach,
a następnie podwyższamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy kolejne 20 minut.
Upieczone ciasto (zdj nr 2) odwracamy do góry spodem.
Ponczujemy polewą czekoladową i nadziewamy wiśnią (zdj nr 3).
Ponczujemy polewą czekoladową i nadziewamy wiśnią (zdj nr 3).
Polewamy polewą z gorzkiej i białej czekolady (zdj nr 4).
Wiśnie, jakich używam to te z wiśniówki, ale możecie użyć kandyzowanych.
Wiśnie, jakich używam to te z wiśniówki, ale możecie użyć kandyzowanych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz