Nowy rok mamy już od tygodnia, zima zadomowiła się u nas na dobre, a ja póki co trzymam się swoich postanowień (weryfikacja skuteczności i wytrwałości nastąpi pod koniec stycznia).
Nadganiam wszystkie zaległe filmy, czytam książki, które do tej pory piętrzyły się tylko na półce i obrastały w kurz, robię zdjęcia, szyję...
Z okazji Nowego Roku
i z racji tego, że nie miałam okazji wcześniej, dziś prezentuję ciasteczka, które wyrażają więcej słów niż Rafaello.
Słoneczka są moją domową wersją makaroników, choć nie mają z nimi wiele wspólnego.
Z pewnością są delikatnie kruche, uzależniające i z pewnością nie nadają się na przekąskę przy noworocznym postanowieniu zrzucenia kilku kilogramów, proponuję więc zamiast tego ćwiczyć przy nich silną wolę.
Ciasto:
25 dkg masła
25 dkg mąki
3 żółtka
20 g cukru
cukier waniliowy
Pianka bezowa:
3 białka
20 dkg cukru pudru
Ciasto wyrabiamy i wkładamy na 2 godziny do lodówki. Ciasto wałkujemy i wykrawamy kieliszkiem kółka o średnicy ok 3 cm. Na każde kółko nakładamy pianę bezową i pieczemy w 165 stopniach, na złoty kolor.
Po upieczeniu przekładamy masą kajmakową i łączymy dwa ciastka.
Najlepiej przygotować je dzień lub dwa wcześniej, żeby poleżały sobie, nawilgły i nie kruszyły się.
P.S Masę można kupić: np gotową masę kajmakową, słodzone skondensowane mleko w puszce, które należy w domu ugotować lub można też zrobić ją w domu, przepis poniżej:
Masa kajmakowa:
1 l mleka
0,5 kg cukru
1 cukier waniliowy
20 dkg margaryny
Mleko gotujemy, wsypujemy cukier, gotujemy ciągle mieszając, tak by masa się nie przypaliła.
Gdy jest już gęsta i nie rozlewa się-zestawiamy z ognia i mieszamy.
Dodajemy margarynę i cukier waniliowy.
Gdy jest już gęsta i nie rozlewa się-zestawiamy z ognia i mieszamy.
Dodajemy margarynę i cukier waniliowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz